paź 01 2005

Gaudemus igitur... bla bla...


Komentarze: 3

Dzisiaj miałam i.n.a.u.g.u.r.a.c.j.ę <trudne słowo> roku akademickiego 2005/2006. Byliśmy nawet w telewizorni.

Czuję się bardzo... prestiżowo powiedziałabym... "Kwiat inteligiencji polskiej" jak to się mówi... hmm... jeśli te niektóre mordy były kwiatem inteligencji to ja jestem carycą...:)  a nie jestem;>

Oczywiście nie mam na myśli "moich" mordeczek, za którymi (wow) stęskniłam się! Jejciuś jacy oni wszyscy są kochani:)

<ALE: nie martwcie się, Drodzy Czytelnicy, Wasza pozycja jest nie do zdarcia:) Misie -Pysie kochane...> (sorry za tą żenadę..  ale nie potrafię inaczej okazywać swoich uczuć do innych...)

Tak wogle to cieszę się bardzo z mojego nowouzyskanego tytułu "studentki" ale... tak naprawdę to boję się jak cholera.

Już mi się śnią jakieś koszmarne sny, że stoję pośrodku sali wykładowej, muszę coś powiedzieć, a nie mogę, język mi się plącze, wszyscy się na mnie patrzą z politowaniem itd...

Ale z drugiej strony (dzisiaj w autobusie) stwierdziłam że STRASZNIE mi zależy na tym, żeby skończyć te studia... Kurczę, to byłby taki sukces... Skończyć prawo na UW - to jest coś.. Może bym w końcu w siebie uwierzyła, że wcale nie jestem taka głupia, jak mi się wydaje.. a może jestem zbyt ambitna?

 

 

-catherine- : :
02 października 2005, 16:29
Serdeńko! nie jesteś guupia i nawet tak nie myśl!!
jestem super fajna a ambicje to nic złego(tylko z umiarem).
też się boję(chhyba nie nadaję się na studia:/)
kas
02 października 2005, 13:22
ups.. wiem wiem że gaudeamus:) mały calamis po prostu:D
b.-> (i vice versa!) jesteś kochana!:*
01 października 2005, 19:54
a nie gaudeamus czasem? :P
kaś, bądź ambitna! i nie jesteś głupia, miśku :D zawsze byłaś i będziesz najlepsza. jestem z tobą :)

Dodaj komentarz