lis 02 2005

Wampiry energetyczne.


Komentarze: 5

Zauważyłam coś interesującego:

Otóż ktoś mi kiedyś opowiedział o tzw. "wampirach energetycznych" (znaczenia można się domyślić...)

Oczywiście nie wierzę w parapsychologię, magię i tym podobne nauki (choć pewnie część z nich ma w sobie trochę prawdy), ale w sumie to zauważyłam, że pewne osoby naprawdę tak na mnie działają.

Usiadłam sobie wygodnie i spróbowałam najpierw określić, które dokładnie są to osoby (dla "wtajemniczonych": jest to np. Alek, Grzesiek, z naszej byłej klasy też 1 osoba <Sandro chyba wiesz...>, a także kilka osób z mojej uczelni + wiele wiele innych) i zaczęłam szukać dla nich współnego mianownika.

I chyba jest on m/w taki: te osoby są inteligentne (niewątpliwie), b.dynamiczne, wiedzą, czego chcą w życiu, ale przede wszystkim są bardzo pewne siebie, swojej wartości, mają silną wolę, chyba nawet czasem zarozumiałe... Są też w pewien sposób agresywne społecznie, potrafią się rozpychać łokciami, nie mają skrupółów. Potrafią też skutecznie zgnoić jednym krzywym spojrzeniem... Wiem że ten mój opis jest beznadziejny, ale jest najlepszy jaki mogłam wymyślić. Myślę, że i tak wiecie o jakich ludzi chodzi... ;-/

W każdym razie kiedy znajdują się w pobliżu mnie, to po prostu czuję, jak przygasam. Oni mnie przytłaczają, czuję się strasznie głupia i żałosna... Czasem nie mogę się nawet otrząsnąć przez kilka dni... I oni robią to specjalnie. Są świadomi swojej wyższości. Sadyści i mordercy radości. Niszczą słabsze jednostki swoim zwierzęcym instynktem... Aaaaa!!!

Ulżyło mi. Dziękuję.

-catherine- : :
kaś
06 listopada 2005, 10:51
...czemu mi nikt nie powiedział, że pisze się \"skrupułów\" a nie \"skrupółów\"??:)właśnie coś mi w tym słowie nie pasowało...
dzienx za komentarze!
brain-damage-kędzierska
04 listopada 2005, 17:18
oj chyba musimy sobie jutro poważnie pogadać przy stole snookerowym ;)
ja też raczej nie mam doczynienia z takimi ludźmi (a może mam tylko inaczej ich odbieram?)
ostatnio nawet widziałam twojego jednego wampira... Alka (trzeba przyznać ze ta charakterystyka idealnie do niego pasuje :>) wiedziałam że to sie kiedyś tak skończy... na szczęście mam do perfekcji opanowaną metodę \"oczy-w-chodnik-nic-nie-widze\"
Betty*
03 listopada 2005, 17:24
:*
do mnie ten opis nie pasuje :)
ale ja nie widzę w swoim otoczeniu takich osób. nikt mi tej energii nie kradnie, a to, że przy niektórych osobach czuję się głupia i żałosna...cóż, po prostu są mądrzejsze i tyle :D
03 listopada 2005, 09:42
Znam takich ludzi, ale wtedy ja miażdżę spojrzeniem i siłą osobowości. Nigdy nie robię tego specjalnie, ale bronić się bede zawsze. Niektóre rzeczy można też w sobie wypracować.
02 listopada 2005, 22:32
kurcze, ostatnio czuje sie tak często :
ale żeby od razu wampiry :)
unikaj krwiopijców ;-)

Dodaj komentarz