Archiwum 22 stycznia 2006


sty 22 2006 Nieprawda, że tylko niektórzy z tych, co...
Komentarze: 4

...wiecie, trochę się odcięłam od świata... tzn stwierdziłam, że skoro mam tak ważne 2 egzaminy przed sobą, po których odpada połowa osób, to sobie odpuszczę wszelkie niepotrzebne* wyjścia. Poza tym siedzę w domu. I tak siedzę, że w końcu już nie mam motywacji do kompletnie niczego. Tylko udaję, że się uczę i chodzę na basen 3 razy w tygodniu żeby poprawić krążenie... i to wszystko. Nudzę się. A jednocześnie wiem, że powinnam zakuwać jak szalona, bo przecież miłe są mi jeszcze moje studia :] ale nie będę się sama tłukła batem, żeby trochę się przejąć tą logiką...

...i tak w ogóle, to przez tę separację od społeczeństwa już mi odbija.Czuję się samotna i nielubiana. Bo NIKT się do mnie nie odzywa, nikt za mną nie tęskni... Jakbym naprawdę nikogo nie znała na tym świecie. Wiem, że jeszcze w sumie "tylko" 2 tygodnie i po sesji, ale ja chyba nie doczekam tego radosnego rozprężenia... Wiem, przesadzam:]

Kocham zimę. Co roku te same problemy...

Trzymajcie się ciepło i czapki nosić!

*niepotrzebne czyli te, które nie są potrzebne, czyli nie-środowe-ćwiczenia i nie-sobotnie-korki-z-logiki...

-catherine- : :